Purysta mógłby twierdzić, że termin "chandelier" to po prostu francuskie określenie "świecznik", ale dla większości z nas słowo to przywołuje wizję olśniewających sal tanecznych, walców Straussa i pałacowego otoczenia, które mogłoby onieśmielić każdego poza członkami rodziny królewskiej.
Według niedawno opublikowanej biografii księżniczka Małgorzata twierdziła, że pierwszym słowem, jakie wypowiedział jej mały synek, było „żyrandol”.
Niezależnie od tego, czy to żart, czy nie, mówi to wiele o postrzeganiu tego obiektu, choć historia żyrandola jest w zasadzie opowieścią o świecy i oświetleniu w ogóle.
Czy żyrandole są ponadczasowe? Zdecydowanie, według profesor nadzwyczajnej Wendy Davis z University of Sydney.
"W różnych elementach architektonicznych możemy zaobserwować elementy, które nadal są popularne, mimo że naśladują coś przestarzałego," wyjaśnia profesor Davis.
"W niektórych krajach w domach mogą znajdować się okiennice, które pełnią wyłącznie funkcję dekoracyjną i nie chronią budynku przed burzami."
"Żyrandol, " kontynuowała, "jest jednym z najbardziej ikonicznych przykładów tego. Jego projekt opiera się na tych starożytnych świecznikach zawieszonych pod sufitem, a to właśnie te obrazy mają przywoływać."
„Pluli i śmierdzieli”
Świece, w tej czy innej formie, istniały już w starożytnych cywilizacjach.
W średniowieczu były one wytwarzane głównie z wytopionego tłuszczu zwierzęcego. Świece te pryskały, wydzielały nieprzyjemny zapach podczas palenia i prawie nie dawały światła. Jednak większość osób i tak kładła się spać wraz z zachodem słońca.
W miarę jak rezydencje stawały się coraz bardziej ekstrawaganckie, wymagały odpowiedniego oświetlenia nocnego. Zamożni używali świec z wosku pszczelego i zazwyczaj mieli wystarczającą liczbę służących, aby poradzić sobie z ciągłym przycinaniem i wymianą knotów.
Symbole bogactwa i potęgi Nic dziwnego, że sam Król Słońce, Ludwik XIV, wykorzystał 20 000 świec, aby oświetlić olśniewającą Galerię Zwierciadlaną w Wersalu.
Żyrandol rzeczywiście jest bez wątpienia symbolem słońca: czymś na pograniczu pogaństwa, ucieleśniającym istotę światła i ewidentnie będącym ekstrawagancją, na którą mogli sobie pozwolić jedynie najbogatsi.
Jak twierdzi adiunkt Wendy Davis, nadal są one powszechnym wyznacznikiem zamożności i władzy, pomimo zmieniających się trendów w projektowaniu wnętrz.
"Współczesny wystrój wnętrz zdaje się obejmować liczne i zróżnicowane sposoby wyrażania bogactwa, zauważyła ". "Istnieją wykończenia i style wysokiej klasy, które mogą kłócić się z estetyką żyrandola."
"Ale " dodała ", w żyrandolu jest niezaprzeczalnie coś, co mogłabym nazwać w amerykańskim języku „starymi pieniędzmi”."
W XVIII wieku czescy wytwórcy kryształów tworzyli wielopiętrowe żyrandole zdobione kryształowymi kroplami, rzucającymi tęczowe odcienie wokół pomieszczenia. Wymyślne żyrandole pochodzące z Murano, niedaleko Wenecji, również cieszyły się dużym zainteresowaniem.
A domy zwykłych ludzi wciąż pozostawały w cieniu. Pomimo wynalezienia lampy naftowej w 1783 r., a następnie wprowadzenia oświetlenia gazowego, wielu nadal polegało na tradycyjnej świecy.
Colin Bisset zadaje pytanie: kto z nas nie jest w głębi duszy oczarowany wizją żyrandola zawieszonego wdzięcznie nad stołem w jadalni?
W połowie XIX wieku nawet szanowany Pałac Buckingham oświetlany był wyłącznie świecami, choć teraz były one wykonane z wosku parafinowego, co zapobiegało kapaniu.
Prawdziwy rozkwit kryształowych żyrandoli nastąpił po wynalezieniu oświetlenia elektrycznego po latach 80. XIX wieku, umożliwiając uzyskanie naprawdę olśniewającego oświetlenia.
Wystawne miejsca, takie jak teatry, opery i hotele, pragnęły czegoś, co byłoby wyrazem, a producenci odpowiedzieli, produkując żyrandole o ogromnych rozmiarach. Jednym z niesławnych przykładów jest kolosalny żyrandol w paryskiej Operze, którego przeciwwaga tragicznie oderwała się w 1896 r., pochłaniając jedno życie i inspirując arcydzieło Gastona Leroux z 1910 r., "Upiór w Operze."
„Przynoszą ludziom radość”
Żyrandole nadal nas fascynują. Największe przykłady można znaleźć w najbardziej rozległych meczetach, takich jak ten w Wielkim Meczecie Omanu, ważący prawie osiem ton.
Choć ze względu na niską wydajność nie są one powszechnym wyborem w projektowaniu oświetlenia architektonicznego, profesor nadzwyczajny Davis twierdzi, że ich ponadczasowa atrakcyjność wynika z sympatii, jaką ludzie do nich darzą.
"Podejście do projektowania oświetlenia, które koncentruje się wyłącznie na inżynierii, nie bierze pod uwagę tego, że ludzie je uwielbiają – wnoszą radość do ich życia, podkreśliła ".
"Rzeczy, które ludzie podziwiają, nie zawsze są najskuteczniejszym czy najbardziej praktycznym sposobem osiągnięcia czegoś, ale to nie neguje ich wartości czy pożądania."
Dyktatorzy również mieli swój udział w podziwie dla żyrandoli. Słynny pałac Nicolai Ceausescu w Bukareszcie szczycił się ponad 400 żyrandolami, wykorzystując oszałamiające 3500 ton kryształu.
A jednak, kto z nas może oprzeć się subtelnemu urokowi nawet najmniejszego żyrandola, wdzięcznie zawieszonego nad stołem jadalnym? To dowód na to, że